piątek, 5 października 2012

bo...


Bo fajnie jest gotować i pokazać, co wyszło i zachęcić innych do ugotowania tego samego.

Często danie jest proste i smaczne, a czasem nie warte zachodu - wówczas można powiedzieć: tego nie róbcie, lepiej pójdźcie na spacer i zamówcie pizzę.
I fajnie jest zjeść na kolację coś innego niż kanapki, a na obiad inną zupę niż pomidorową (choć akurat pomidorową wielbię i gotuję, ale nie codziennie:)

Bo mając dziecko brak czasem pomysłów na to, co mu dać jeść? Aby to coś zdrowe było, i szybko się dało zrobić, no i żeby dziecko to zjadło. I żeby składniki można było kupić w naszym sklepie i jeszcze aby nie kosztowały majątku.

I jak miło jest zimą otworzyć słoik z konfiturą własnej roboty albo dać dziadkowi jego ulubioną śliwkową nalewkę, która dojrzewała u nas w kuchni od tygodni.

Wiem, czasu brak, ale się da i naprawdę warto. Choćby po to, aby w zimny wieczór napić się herbaty z domowym sokiem malinowym, co właśnie czynię:)

A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...